Jezioro Myvatn znajduje się na północy Islandii, w odległości niemal 500km od Reykjaviku, dosłownie po przeciwnej stronie wyspy. Jezioro raczej nie jest dla tych, którzy planują kilkudniowy wypad na Islandię, bez objeżdżania jej dookoła.
Jeśli jednak planujecie objazdówkę, to nie ominiecie tego miejsca- fragmenty islandzkiej autostrady numer jeden biegną tuż nad brzegiem jeziora Myvatn. Warto zatrzymać się tu na dłużej, i przeznaczyć co najmniej kilka godzin na zobaczenie ciekawych miejsc w okolicy.
My mieliśmy w planach tylko przejechać obok jeziora, ewentualnie objechać je dookoła i zobaczyć je z pobocza autostrady. Jednak po dojeździe na miejsce, kiedy odkryliśmy jak piękna jest okolica, zdecydowaliśmy się zostać tu na noc.


CO TO JEST DIAMENTOWY KRĄG (DIAMOND CIRCLE)?
Jeśli planujecie podróż na Islandię to na pewno obiła wam się o uszy nazwa Złoty Krąg (Golden Circle). Jest to popularna trasa turystyczna na południowym zachodzie wyspy, biegnąca dookoła Reykjaviku i łącząca ze sobą ciekawe turystycznie lokacje.
Diamentowy Krąg, to podobna trasa na północy wyspy, w okolicy miasta Akureyri, największego w tej części kraju. Trasa ta jest nieco mniej popularna, a większość atrakcji Diamentowego Kręgu poznacie w dalszej części artykułu.
JEZIORO MYVATN- JEZIORO KOMARÓW
Tak dosłownie można tłumaczyć nazwę jeziora. Z islandzkiego vatn oznacza jezioro, z kolei my to komar, muszka. I faktycznie, kiedy o zachodzie słońca robiliśmy zdjęcia nad jeziorem to musiałam się odganiać od całych chmar tych małych latających stworzonek. W ciągu dnia nie widzieliśmy ich w ogóle, ale zostając w okolicy na noc, zwłaszcza na campingu, warto mieć ze sobą jakiś środek na komary.
JEZIORO MYVATN I „KULKI Z MCHU”
Jezioro Myvatn słynie nie tylko z komarów, ale także z wyjątkowego gatunku alg zwanych Marimo. Inna nazwa Marimo to Moss Balls, czyli „kulki z mchu”, mimo że roślinki te z mchem nie mają nic wspólnego. No, może poza tym, że troszkę go przypominają.
Marimo to algi występujące w jeziorach i rzekach w Japonii a także północnej Europie, w miejscach, które niegdyś pokrywały lodowce. Jednym z najpopularniejszych miejsc występowania Marimo jest właśnie Myvatn, w którym kulki z mchu odkryto w 1978 roku.
Jeszcze jakiś czas temu moglibyście bez problemu zauważyć Marimo stojąc na brzegu jeziora. Niestety w ostatnich latach ich populacja w jeziorze drastycznie się zmniejszyła i teraz niewielkie kolonie można znaleźć jedynie na większych głębokościach. (Nam udało się skupisko Marimo zobaczyć w akwarium w muzeum ptaków tuż przy brzegu jeziora, ale to nie to samo, co zobaczyć je na dziko, no nie?)
MAPA ATRAKCJI W POBLIŻU JEZIORA MYVATN (DIAMOND CIRCLE)
GRJOTAGJA- JASKINIA I GORĄCE ŹRÓDŁO Z GRY O TRON
Grjotagja to maleńka bazaltowa jaskinia skrywająca we wnętrzu niesamowity sekret- niewielkie gorące źródło. Źródło to było popularnym kąpieliskiem do lat siedemdziesiątych, kiedy wybuch wulkanu sprawił, że temperatura wody podniosła się do 50°C. Władze zakazały wtedy kąpieli ze względu na bezpieczeństwo odwiedzających.
Od tamtej pory minęło jednak pół wieku i przez cały ten czas woda stopniowo się ochładzała. Teraz osiągnęła bardziej sprzyjającą kąpieli temperaturę.
Tabliczka stojąca przed jaskinią wciąż informuje, że kąpiel w Grjotagja jest nielegalna z powodu możliwych gorących podwodnych prądów. Chodzi o to, że temperatura wody w całym gorącym źródle nie jest taka sama. Badając wodę z brzegu, za pomocą dłoni, może się wydawać, że jest okej, jednak dwa metry dalej i metr głębiej wcale nie musi być.
Spora część Gry o Tron była kręcona na Islandii. W serialu pojawia się między innymi Park Narodowy Thingvellir i wodospad Skogafoss, a także nasza niewielka jaskinia z gorącym źródłem wewnątrz. Możemy ją podziwiać w piątym odcinku trzeciego sezonu (Kissed by Fire), w którym to Jon i Ygritte chowają się w jaskini przed zamiecią i po raz pierwszy zbliżają do siebie. Jon łamiąc śluby celibatu złożone w Nocnej Straży udowadnia Ygritte, że nic go już ze Strażą nie łączy. Po wszystkim pada słynny cytat „Nic nie wiesz, Jonie Snow”.
CO MUSISZ WIEDZIEĆ PRZED ODWIEDZENIEM GRJOTAGJA?
Jaskinia lepiej się prezentuje w ciągu dnia, w godzinach porannych i wczesnym popołudniem. Wtedy światło wpada do wnętrza jaskini przez liczne szczeliny w sklepieniu, rozświetlając ją licznymi promieniami. Jest to najlepsza pora na robienie zdjęć we wnętrzu jaskini.
Późnym popołudniem i wieczorem z kolei prawie w ogóle nie ma tu ludzi. Za pierwszym razem odwiedziliśmy jaskinię tuż po zachodzie słońca i mieliśmy ją całą tylko dla siebie. To może być dobra opcja dla odważnych, którzy jednak chcą zaryzykować kąpielą w źródełku. Żeby nie było, nie namawiam, ale ta woda naprawdę nie wydawała się taka zła.
Jaskinię można zwiedzać za darmo.



OBSZAR GEOTERMALNY HVERIR
Geysir, obszar geotermalny słynący z gejzerów (w tym obecnie największego w Europie gejzeru Strokkura), to nie jedyny tego rodzaju teren na Islandii. W Hverir nie możemy co prawda podziwiać wybuchów gejzerów, jednak to miejsce jest wyjątkowe. Wygląda totalnie jak z innej planety i warto je odwiedzić.
Zamiast gejzerów, możemy podziwiać tu fumarole- szczeliny w ziemi, z których nieustannie wydobywają się wulkaniczne wyziewy (głównie para wodna, dwutlenek węgla i siarkowodór). Powiedziałabym wam, żeby tego nie wdychać, bo to przecież szkodliwe, ale wiem, że nie muszę, bo kiedy tylko poczujecie ich zapach odechce wam się wąchać cokolwiek. Z powodu tych wyziewów i znajdującym się w nich siarkowodoru cała okolica śmierdzi zgniłym jajem.
Wyziewy są na tyle gęste i do tego stopnia blokują widoczność, że z powodzeniem udawały zamieć śnieżną w serialu Gra o Tron.
Geysir wygląda w porównaniu do Hverir dość swojsko. Rosną tam drzewa, trawa, w oddali zielenią się wzgórza. Hverir z kolei przypomina bardziej krajobraz z Marsa, ze swoją wyniszczoną siarką, spękaną ziemią i kałużami bulgoczącego błota.
Hverir dostępne jest za darmo i z powodu odległości od Reykjaviku jest tu dużo mniej turystów niż na obszarze geotermalnym Geysir. Wciąż jednak jest ich niemało a na parkingu można nawet zauważyć wycieczkowe autobusy. Jeśli chcecie miejsce mieć tylko dla siebie, zacznijcie zwiedzanie wczesnym rankiem, lub wybierzcie się na spacer późnym popołudniem.




Przeczytaj o obszarze geotermalnym Geysir, który znacznie różni się od Hverir.
KRATER WULKANU KRAFLA Z JEZIOREM VITI
Kojarzycie Kerid? Jedna z atrakcji Złotego Kręgu, jest to jezioro wulkaniczne utworzone w kraterze wulkanu, niedaleko Reykjaviku. Podobne zjawisko możecie podziwiać na północy Islandii, niecałe 25km od jeziora Myvatn.
Viti jest zdecydowanie większym niż Kerid jeziorem. Jego wody często przybierają też charakterystyczny, lazurowy kolor, ze względu na ilość siarczanów w glebie. Aby się nie rozczarować pamiętajcie, że po deszczu kolor staje się mniej intensywny.
Nazwa ‚Viti’ oznacza piekło. Nazwa ta może się wywodzić z dawnej wiary Islandczyków w to, że kratery wulkanów to wrota do piekieł.
Podobnie jak w Kerid, możecie obejść jezioro Viti dookoła, poruszając się po krawędzi krateru. Nie ma tu jednak możliwości zejścia na dół, bliżej jeziora. Zwiedzanie jest darmowe, a parking znajduje się tuż przy krawędzi krateru.

ELEKTROWNIA GEOTERMALNA KRAFLA I DZIKI PRYSZNIC
Zmierzając w stronę jeziora Viti macie możliwość podziwiania elektrowni Krafla- jedna z pięciu największych elektrowni geotermalnych w kraju. Ciekawe są porozrzucane na ogromnym obszarze wzdłuż drogi kanciaste, kopulaste budynki elektrowni, które nam skojarzyły się trochę z domkami na Tattooine.
Koszty uzyskania energii elektrycznej za pomocą elektrowni geotermalnych są niskie. Dlatego też w Akureyri (największym mieście na północy) i Reykjaviku (na południu) zimą podgrzewane są chodniki. W ten sposób Islandczycy nie muszą przejmować się odśnieżaniem w miastach- śnieg się po prostu topi.
Nie zapomnijcie też zatrzymać się na moment przy Hot Spring Shower. Jest to najzwyczajniejszy w świecie prysznic znajdujący się na totalnym pustkowiu, tuż przy drodze. Z słuchawki nieprzerwanie płynie ciepła woda, czerpana z podziemnego gorącego źródła. Jest to ciekawa, darmowa alternatywa dla dodatkowo płatnych pryszniców na pobliskich campingach.


DETIFOSS- NAJPOTĘŻNIEJSZY WODOSPAD W EUROPIE
Detifoss to potężny wodospad na rzece Jokulsa. Moc produkowana przez ten wodospad wynosi średnio 85 megawatów. Podobną ilość mocy wyprodukuje 800 tysięcy paneli słonecznych! Wodospad ten robi z bliska niesamowite wrażenie i koniecznie trzeba go zobaczyć znajdując się w tej części wyspy. Tuż obok znajdują się także dwa mniejsze wodospady- Selfoss i Hafragilsfoss.
KANION ASBYRGI
Kanion znajduje się na północ od wodospadu Detifoss. Ciekawie ukształtowany, z wysokimi na kilkadziesiąt metrów ścianami, kształtem przypomina podkowę. dawniej to właśnie przez ten wąwóz przepływała rzeka Jokulsa, na której znajdują się wodospady Detifoss, Selfoss i Hafragilsfoss. W kanionie znajduje się kilkanaście szlaków turystycznych, mniej i bardziej wymagających.


GODAFOSS- WODOSPAD BOGÓW
Godafoss znajduje się na zachód od jeziora Myvatn, niedaleko miasta Akureyri. Jego nazwa oznacza ‚Wodospad Bogów’ i legenda dotycząca pochodzenia tej nazwy mówi o przejściu Islandii z pogaństwa na chrześcijaństwo w 1000 roku. Islandzki głosiciel praw zdecydował wtedy o nawróceniu się całego kraju i zniszczył posągi pogańskich bóstw zrzucając je z wodospadu.
INFORMACJE PRAKTYCZNE: Znajdują się tutaj dwa parkingi , po obu stronach rzeki wodospadu. Można go podziwiać z kilku różnych punktów widokowych. Z obu parkingów do wodospadu jest maksymalnie kilkaset metrów.


CO JESZCZE WARTO ROZWAŻYĆ PLANUJĄC POBYT W OKOLICY JEZIORA MYVATN?
MYVATN NATURE BATHS. Myvatn Nature Baths to tańszy odpowiednik popularnej, znajdującej się niedaleko Reykjaviku Błękitnej Laguny. Komercyjne Spa wykorzystujące gorące źródła. Mniejsze, tańsze i mniej popularne niż słynne Blue Lagoon.
HUSAVIK: Niewielka nadmorska miejscowość, która jest popularną bazą wypadową „na wieloryby”. Możecie tutaj znaleźć liczne oferty wycieczek i rejsów.
STORAGJA: Podobna do Grjotagja jaskinia z gorącym źródełkiem wewnątrz. Tutaj nie ma zakazu kąpieli, a ponieważ to nie ta jaskinia pojawiła się w popularnym serialu, są tutaj zdecydowanie mniejsze tłumy.
JEZIORO MYVATN- WSZYSTKO, CO MUSISZ WIEDZIEĆ PRZED WYJAZDEM. INFORMACJE PRAKTYCZNE.
Wszystkie z wymienionych przeze mnie atrakcji (oczywiście poza Myvatn Nature Baths i wyprawą na wieloryby) są dostępne całą dobę, bezpłatnie.
Jezioro Myvatn jest rezerwatem i podlega ścisłej ochronie. W okolicy nielegalne jest spanie na dziko. Spędziliśmy chyba godzinę szukając jakiejś ustronnej zatoczki, miejsca do przenocowania, ale każda sensowna lokacja była oznaczona zakazem campingu. Noc spędzona nad jeziorem Myvatn była jedyną, którą zdecydowaliśmy się spędzić na campingu.
W pobliskim miasteczku Reykjahlid znajdziecie campingi, restauracje, sklepy- między innymi Bonus, nasz ulubiony- a także stację benzynową.
W okresie od maja do lipca na część terenu wokół jeziora nie można wchodzić, ze względu iż teren ten jest siedliskiem lęgowym licznych gatunków ptaków.