Kiedy wspominam naszą podróż na Islandię, jedną z pierwszych myśli, które pojawiają się w mojej głowie, jest obraz licznych wodospadów na wyspie. W tym artykule chcę wam pokazać te najfajniejsze, najciekawsze wodospady Islandii.
WODOSPADY NA ISLANDII. ILE ICH TAK NAPRAWDĘ JEST?
Nie jest znana dokładna liczba wodospadów na Islandii, a różne źródła podają różne dane. I mówimy tu o rozbieżności od tysiąca do dziesięciu tysięcy. Skąd takie liczby? Ja przed wyjazdem zupełnie nie mogłam tego zrozumieć. Jak w XXI wieku te wszystkie wodospady Islandii nie są jeszcze wszystkie opisane, skatalogowane i opublikowane w sieci? Jak taka mała wysepka jak Islandia może wciąż skrywać sekrety?
Może będzie wam łatwiej zrozumieć skąd ta niepewność co do dokładnej liczby wodospadów, gdy przeczytacie o wodospadzie Morsafoss w dalszej części artykułu. Jest to wodospad który ma ponad dwieście metrów wysokości, a został odkryty zaledwie kilkanaście lat temu.
Skoro tak gigantyczny wodospad „znaleziono” całkiem niedawno i przez lata pozostawał w ukryciu, z pewnością jest na Islandii cała masa mniejszych wodospadów, o których nikt nie ma pojęcia. Poza tym, niektóre z wodospadów są okresowe. Pojawiają się po intensywnych deszczach, kiedy zwiększa się poziom w rzece, ale zanikają w czasie suszy.
Naprawdę ciężko to sobie wyobrazić, ale wodospady na Islandii czają się praktycznie za każdym zakrętem na szlaku, za każdą skałką. Czasem są to potężne, szerokie na kilkadziesiąt metrów kaskady, których nie sposób przegapić, a czasem cieniutkie strużki. Wierzcie mi jednak, po powrocie z Islandii będziecie mieli serdecznie dosyć wodospadów.
ZOBACZ, WODOSPAD! I KOLEJNY! I TAK DO ZNUDZENIA
Wiele z wodospadów znajduje się tuż przy islandzkiej autostradzie numer jeden. Często nawet nie trzeba wysiadać z samochodu, żeby móc je zobaczyć. I mówimy tu zarówno o popularnych, turystycznych destynacjach takich jak np. Skogafoss, czy Seljalandsfoss, oraz wodospadach, których nazw nie mogliśmy nawet znaleźć w Internecie.
W pierwszych dniach naszej podróży pełni entuzjazmu informowaliśmy się o każdym wodospadzie, który udało nam się gdzieś tam wypatrzeć z drogi. Po zaledwie dwóch, czy trzech dniach przestaliśmy, bo było ich po prostu za dużo. Był taki moment, że jadąc drogą numer jeden mieliśmy przed sobą gigantyczną górę, po której w różnych miejscach ze skał spływała woda. W zasięgu wzroku mieliśmy wtedy kilkanaście różnych wodospadów. Na raz. Mogę chyba śmiało powiedzieć, że podczas naszego roadtripa po Islandii, widzieliśmy ich co najmniej setkę. A poniżej znajdziecie najciekawsze z nich.
WODOSPADY NA ISLANDII- MAPA
Mapa z zaznaczonymi na niej wszystkimi wodospadami, które za chwilę wam przedstawię. Na niebiesko zaznaczone są te, które udało się nam odwiedzić, na szaro te, na które niestety zabrakło nam czasu. Wodospady są przedstawione w kolejności, w której je odwiedzaliśmy.
Wszystkie wodospady (jak większość miejsc na Islandii) są dostępne za darmo! W niektórych przypadkach trzeba jedynie uiścić drobną opłatę za parking.
WODOSPAD OXARARFOSS
Niewielki, uroczy wodospad znajdujący się na rzece Oxara, mający skromne 22 metry wysokości. Jego szerokość drastycznie zmienia się w zależności od pory roku, czy pogody. Na wielu zdjęciach prezentuje się dumny i szeroki, jednak my mieliśmy okazję zobaczyć go po kilku tygodniach suszy- i nie był nawet w połowie tak duży, jak na zdjęciach, które oglądaliśmy.
Oxararfoss znajduje się na terenie Parku Narodowego Thingvellir, który jest absolutnym must see. Park znajduje się niedaleko Reykjaviku i jest miejscem, w którym stykają się ze sobą dwie płyty tektoniczne.
Przeczytaj więcej na temat Thingvellir i tego jak zaplanować swoją wizytę w parku.
Ciekawostką jest to, że wodospad powstał dzięki ingerencji człowieka. Dawniej rzeka Oxara płynęła innym korytem, jednak jej bieg został zmieniony, aby ułatwić dostęp do świeżej wody członkom gromadzącego się w okolicy parlamentu. Oxararfoss, podobnie jak kilka innych lokacji w Parku Narodowym Thingvellir, pojawił się także w serialu Gra o Tron.
INFORMACJE PRAKTYCZNE: Park Narodowy jak i Oxararfoss dostępne są bezpłatnie. Opłata za parking wynosi jednak 750ISK za samochód do pięciu pasażerów. W okolicy znajduje się kilka różnych parkingów, z których można wyruszyć w stronę wodospadu. Warto jednak zwiedzić także sam Thingvellir i wybrać się na któryś z dostępnych szlaków, a wodospad zobaczyć przy okazji. Odległość do wodospadu z głównego parkingu (pod visitor center) wynosi niecałe 2 kilometry w jedną stronę, a szlak biegnie między dwoma płytami tektonicznymi.
WODOSPAD GULFOSS
Jego nazwa oznacza „Złoty Wodospad”. Jest to jeden z trzech głównych punktów na trasie zwanej Złotym Kręgiem i zajmuje miejsce wśród najbardziej rozpoznawalnych wodospadów na Islandii.
Wodospad jest charakterystyczny ze względu na swoją budowę. Składa się z dwóch kaskad, z których pierwsza ma 11 metrów wysokości, a druga, ustawiona względem pierwszej pod kątem, 21 metrów.
INFORMACJE PRAKTYCZNE: Gulfoss dostępny jest za darmo przez całą dobę. Znajdują się tutaj dwa parkingi, jeden na wyższym, drugi na niższym poziomie. Przy obu z nich znajdują się punkty widokowe, a szlak łączy je oba, dzięki czemu możemy spojrzeć na wodospad z różnych perspektyw. Ogółem nie ma tu do przejścia więcej niż kilkaset metrów, wodospad niemalże widać z parkingu. Na wyższym parkingu znajduje się kawiarnia, czynna w godzinach 9:00- 18:00, sklepik z pamiątkami, oraz płatne toalety.
WODOSPADY HAIFOSS I GRANNI
Obecnie Haifoss to trzeci pod względem wysokości wodospad na Islandii. Ma 122 metry i nawet jego nazwa, nadana mu w poprzednim wieku, oznacza „wysoki wodospad”. Przez pewien czas uznawano Haifossa za najwyższy wodospad w całej Europie, szybko jednak okazało się, że daleko mu do tego tytułu.
Tuż obok wodospadu Haifoss znajduje się bliźniaczo do niego podobny wodospad Granni. Z punktu widokowego doskonale widać oba wodospady i widok jest niesamowity.
INFORMACJE PRAKTYCZNE: Parking znajduje się kilkaset metrów od wodospadu, nie jest więc konieczny żaden wymagający hike. To najwyższy wodospad jaki jesteście w stanie zobaczyć, jeśli nie chcecie wybierać się na kilkugodzinny trekking. Problem możecie mieć jedynie z dojazdem do parkingu, ponieważ droga jest szutrowa i wyboista. Legalnie możecie dojechać do parkingu samochodem bez napędu na cztery koła, jednak może się to okazać trudne. Zdecydowanie przyda wam się tutaj wysokie zawieszenie.
DOLINA GJAIN
Gjain to niewielka, urokliwa dolinka pełna bujnej roślinności, licznych wodospadów i jaskiń. Zielona oaza znajdująca się w zupełnie nieoczekiwanym miejscu- po środku skalistego, wulkanicznego pustkowia. W dolinie płynie Czerwona Rzeka, a na samym jej końcu znajduje się mały wodospad Gjarfoss.
Dolina Gjain pojawiła się w Grze o Tron. Konkretnie w tej scenie. Okolica jest tak piękna, że absolutnie nic nie trzeba było potem dodawać ani zmieniać w post produkcji.
INFORMACJE PRAKTYCZNE: W Dolinie znajdują się kładki, ścieżki i schody, po których można się poruszać. Jeśli jednak szukacie ekstremalnych wrażeń, weźcie porządne buty i przygotujcie się na przekraczanie rzeki. Będziecie wtedy mogli spacerować po drugiej stronie doliny, do której nam się nie udało dotrzeć, mimo iż szukaliśmy różnych sposobów, żeby się tam dostać. Zejście do Gjain znajduje się tuż obok parkingu, a sama dolinka jest niewielka, więc naprawdę nie ma tu dużo do przejścia. Potrzebny wam jednak będzie samochód z napędem na cztery koła, aby się tu dostać. Ostatni odcinek drogi objęty jest zakazem poruszania się dla normalnych samochodów i tylko auta terenowe mogą tu wjechać.
WODOSPAD HJALPARFOSS
Hjalparfoss znajduje się w pobliżu doliny Gjain i wodospadu Haifoss, na rozległych polach lawy, które zawdzięczają swoje powstanie wulkanowi Katla. Jest charakterystycznym miejscem, w którym spotykają się dwie rzeki, Fossa i Þjórsá, która jest najdłuższą rzeką w Islandii. Ma aż 230km długości.
Nazwa Hjalparfoss oznacza „Pomocny Wodospad”. Dlaczego tak? Dawno temu wędrowcy po długiej i trudnej przeprawie przez surową wyżynę Sprengisandur to właśnie tutaj zaopatrywali się w wodę i pożywienie dla swoich koni.
INFORMACJE PRAKTYCZNE: Hjalparfoss to kolejny łatwo dostępny wodospad, który znajduje się tuż przy parkingu. W pobliżu są dostępne drewniane przejścia, tarasy widokowe, nawet skromne ławeczki i stoliki. Około 30 kilometrów na wschód znajduje się miasteczko Fludir, a tam możecie na przykład znaleźć Sekretną Lagunę. Jest to niewielkie gorące źródło, do którego wstęp kosztuje 3000 ISK. Tuż obok źródła znajduje się maleńki gejzer, którego wybuchy możecie podziwiać podczas gorącej kąpieli. No bardziej islandzko już się chyba nie da. We Fludir znajduje się także restauracja Fridheimar, która mieści się w szklarni pełnej pomidorów. Menu restauracji jest oparte na tych pomidorach- dania główne, napoje, desery, wszystko jest z pomidorów wyhodowanych tuż obok.
WODOSPAD SELJALANDSFOSS
Wodospad znajduje się na rzece Seljalandsa, która bierze swój początek na lodowcu Eyjafjallajökull. To pod tym lodowcem znajduje się wulkan, którego wybuch w 2010 sparaliżował loty nad połową Europy. Seljalandsfoss ma 60 metrów wysokości i 15 szerokości, jednak to, co czyni go wyjątkowym, to znajdująca się za nim jaskinia, która jest dostępna dla zwiedzających. Wodospad pojawił się także w teledysku do piosenki „I’ll show you” Justina Biebera.
INFORMACJE PRAKTYCZNE: Wodospad znajduje się tuż przy parkingu. Szlak do wodospadu jest krótki i łatwy, jednak mokry i śliski, zwłaszcza w jaskini za wodospadem. Należy pamiętać o odpowiednim obuwiu i przeciwdeszczowej kurtce. Znajdują się tutaj dwa parkingi. Pierwszy, główny, bliżej wodospadu Seljalandsfoss, znajdują się tu toalety i budki z pamiątkami i jedzeniem. Opłata za parking wynosi 750 ISK za samochód do pięciu osób. Drugi parking jest darmowy i znajduje się bliżej wodospadu Gljufrabui.
WODOSPAD GLJUFRABUI
Gljufrabui, zwany też Gljufrafoss to niewielki sekretny wodospad znajdujący się tuż obok wodospadu Seljalandsfoss. Dlaczego sekretny? Wodospad kryje się w niewielkim wąwozie, którego sporo osób nawet nie próbuje odnaleźć. Maleńki Gljufrabui chowa się w cieniu sławy swojego sąsiada. Większość ludzi odwiedza bowiem Seljalandsfoss i spaceruje po ogromnej pieczarze za wodospadem, nie zawracając sobie głowy mniejszym, mniej popularnym Gljufrabui.
INFORMACJE PRAKTYCZNE: Koniecznie potrzebujecie porządnych, najlepiej wodoodpornych butów, żeby się tu dostać. Aby dostać się do wąwozu musicie przejść przez niewielką szczelinę w skałach, a całą szerokością tej szczeliny płynie strumień. Możecie próbować spacerować po śliskich kamieniach, jednak bezpieczniej jest po prostu iść korytem strumienia.
Wąwóz znajdziecie, jeśli stojąc na wprost wodospadu Seljalandsofss skierujecie się w lewo. Po około 100- 200 metrach zauważycie wąską szczelinę w skalnej ścianie. Wewnątrz wąwozu jest głośno i mokro. Zrobienie tutaj zdjęcia to spore wyzwanie, bo praktycznie co chwilę trzeba przecierać obiektyw i dbać o niezamoczenie sprzętu. Powodzenia!
WODOSPAD SKOGAFOSS
Wysoki na 60 metrów i szeroki na 25, przepiękny wodospad na rzece Skoga, spływający w dół po klifach dawnego wybrzeża.
Wodospad jest nie lada gratką dla fanów Gry o Tron. To tutaj kręcono scenę pocałunku po przejażdżce na smokach, która jest bodajże w drugim odcinku ósmego sezonu. „Keep your queen warm”, kojarzycie tę scenę? Wodospad na potrzeby serialu został oczywiście podrasowany w CGI i ma np. dwa spadki, zamiast jednego, ale możecie mi wierzyć, że to właśnie to miejsce. Poza tym pojawił się też w filmie Thor: Mroczny Świat.
Jeśli nie wystarcza wam widok z dołu, możecie także wspiąć się na górę, po około pięciuset stopniach i spojrzeć na wodospad z nieco innej perspektywy. Można się także przespacerować wzdłuż brzegu rzeki- tam to już w ogóle praktycznie nikt nie idzie, więc będziecie mieli miejsce tylko dla siebie.
WODOSPAD OFAERUFOSS
Jeśli wybieracie się do Landmannalaugar, to po drodze warto zrobić sobie krótki przystanek i wybrać się nad wodospad Ofaerufoss. Jego nazwa, „Wodospad Nie Do Przejścia”, wzięła się stąd że znajduje się na dość trudnej do przekroczenia rzece, jednak może ona mieć i drugie znaczenie. Do 1993 roku wodospad ozdobiony był przepięknym skalnym łukiem przypominającym most. I wciąż można gdzieś w sieci wyszukać skany analogowych fotografii, które to pokazują. Jednak łuk zawalił się pod naporem wody podczas wiosennej powodzi. Nie ma mostu, nie ma przejścia.
Ci którzy mnie śledzą wiedzą, jakie ja mam szczęście do skalnych łuków. Słynne Azure Window zawaliło się dokładnie kilka godzin przed moim dotarciem do niego, a na Malcie byłam już parę dni i wystarczyło pojechać dzień wcześniej, żebym je zobaczyła. Ale spoko, tym razem to nie ja. W 1993 mnie jeszcze na świecie nie było.
INFORMACJE PRAKTYCZNE: Czeka was krótki (około 1,5km w jedną stronę) trekking wzdłuż rzeki, aby dostać się z parkingu do wodospadu. Nie zapomnijcie wejść na górną platformę widokową, skąd wodospad widać w dość ciekawej, nieco innej formie. Wodospad znajduje się kilkadziesiąt kilometrów od islandzkiej drogi numer jeden, a droga prowadząca do niego jest szutrowa i wyboista.
Polecam połączyć zwiedzanie tego wodospadu z wyprawą do Landmannalaugar.
WODOSPAD FAGRIFOSS
Wodospad Fagrifoss ma 80 metrów wysokości i jest położony w przepięknej okolicy, w otoczeniu ciągnących się po horyzont puszystych pól mchu. Ze względu na utrudniony dojazd do wodospadu prawie w ogóle nie ma tu turystów. Spędziliśmy nad wodospadem noc i przez kilkanaście godzin jedyne oznaki cywilizacji jakie zobaczyliśmy, to jeden samochód przejeżdżający droga w oddali.
INFORMACJE PRAKTYCZNE: Jeśli chcecie się tu dostać na własną rękę, potrzebujecie samochód z napędem na cztery koła- konieczne jest przedostanie się przez rzekę. Jeśli już jednak wam się to uda, to nad sam wodospad dojdziecie z parkingu w kilka minut. Google Mapy troszkę nie radzą sobie z ustaleniem trasy do wodospadu Fagrifoss. Podążajcie drogą F206 kierując się pinezką na mapie (pinezka jest w dobrym miejscu, tylko z jakiegoś powodu Google nie chce pokazać do niej trasy). Wypatrujcie drewnianej stożkowatej konstrukcji, dzięki niej będziecie wiedzieć, że jesteście w dobrym miejscu.
WODOSPADY DETIFOSS, SELFOSS I HAFRAGILSFOSS
Detifoss znajduje się na rzece Jokulsa. Wysoki na 45 metrów i szeroki na 100, produkuje średnio 85 megawatów, co czyni go najpotężniejszym wodospadem na Islandii. Podobną ilość mocy wyprodukuje 800 tysięcy paneli słonecznych! Wodospad robi ogromne wrażenie i jest jedną z głównych atrakcji w tej części wyspy.
W pobliżu znajdują się dwa mniejsze wodospady, Selfoss i Hafragilsfoss, które również warto odwiedzić. Więcej o wszystkich trzech wodospadach przeczytasz w tym tekście.
WODOSPAD GODAFOSS
Godafoss oznacza „Wodospad Bogów”. Legenda mówi o islandzkim głosicielu praw, który w 1000 roku, ogłosiwszy nawrócenie się Islandii na wiarę chrześcijańską, symbolicznie pozbył się nordyckich bogów zrzucając ich posągi do tego właśnie wodospadu.
INFORMACJE PRAKTYCZNE: Znajdują się tutaj dwa parkingi , po obu stronach rzeki wodospadu. Można go podziwiać z kilku różnych punktów widokowych. Z obu parkingów do wodospadu jest maksymalnie kilkaset metrów.
WODODSPAD REYKJAFOSS
Ten wodospad znaleźliśmy zupełnie przypadkiem, bo to nie on był celem naszej wyprawy. Zamiast niego szukaliśmy gorącego źródła.
Reykjafoss to wysoki na 20 metrów dwustopniowy wodospad na rzece Huseyjarkvisl, niedaleko miasta Akureyri. W pobliżu znajduje się Fosslaug, gorące źródło dostępne za darmo. Wielkością bardziej przypomina dużą kałużę, niż gorące źródło. Woda sięga ledwie ponad kolano, co uniemożliwia pływanie, ale za to można się wygodnie rozsiąść na kamieniach i wygrzać. I to porządnie, ponieważ temperatura wody w źródełku wynosi około 40°C.
To wszystko razem, wodospad, rzeka, gorące źródło, ciągnące się po horyzont pola zieleni i majaczące na horyzoncie góry, sprawiają, że miejsce jest naprawdę niesamowite.
Przeczytaj więcej o Fosslaug i innych darmowych gorących źródłach na Islandii.
WODOSPAD GLYMUR
Glymur, mający 199 metrów wysokości, był najwyższym wodospadem Islandii do 2007 roku, kiedy odkryto wyższy od niego o 40 metrów Morsafoss. Glymur robi niesamowite wrażenie, a trekking do niego jest mega ciekawy. Siedmiokilometrowy szlak wiedzie między innymi przez wnętrze jaskini i wymaga przekroczenia rzeki (dwukrotnie!). Widoki są oszałamiające, a Glymur zdecydowanie jest moim ulubionym wodospadem na Islandii.
WODOSPAD KIRKJUFELLSFOSS
Kirkjufell to charakterystyczna góra znajdująca się na półwyspie Snæfellsnes. Wysoka zaledwie na niecałe 500 metrów nad poziomem morza, jednak niesamowicie stroma i wyróżniająca się na tle płaskiego wybrzeża. Na górę można się wspiąć, jednak jest ona dostępna tylko dla doświadczonych wspinaczy. Zdarzały się przypadki śmierci wśród osób, które chciały się dostać na szczyt.
Ktoś uznał, że góra swoim kształtem przypomina kościół (czy oni kiedykolwiek widzieli kościół?), stąd też nazwa, która oznacza po prostu „Kościelna Góra”.
Wodospad Kirkjufellsfoss, wraz z towarzyszącą mu górą Kirkjufell znajdują się daleko na zachodzie Islandii. Dalej to już są tylko fiordy. Wydawać by się mogło, że z tego powodu nie będzie tu zbyt wielu turystów, jednak ci przyjeżdżają tu z Reykjaviku autobusami wypełnionymi po brzegi. Z jakiegoś powodu góra Kirkjufell jest uważana za najpiękniejszą na wyspie (czy oni widzieli Landmannalagar?). Na pewno jest najczęściej fotografowaną górą. Poza tym pojawiła się także w Grze o Tron. I to wszystko sprawia, że owszem, jest tu masa ludzi.
INFORMACJE PRAKTYCZNE: Parking znajduje się tuż obok wodospadu, skąd mamy też dobry widok na górę Kirkjufell. Okolica jest płaską równiną, nie ma tu dużo do przejścia, zaledwie kilkaset metrów z parkingu do najbardziej interesującego punktu, z którego możemy zrobić zdjęcie na górę Kirkjufell i wodospad Kirkjufellsfoss jednocześnie.
WODOSPADY NA ISLANDII, KTÓRYCH NIE UDAŁO NAM SIĘ ZOBACZYĆ
MORSAFOSS: Mierzący 239 metrów najwyższy wodospad na Islandii. Został odkryty w 2007 roku, podczas badań nad cofającym się lodowcem. Wodospad Morsafoss znajduje się na krawędzi lodowca i można go podziwiać jedynie z daleka. Nie prowadzi tam żaden utarty szlak, w Internecie mało jest informacji na temat jak do wodospadu dojść, ale wiem, że się da. Podczas wyprawy na Glymur spotkałam dwóch chłopaków, którym się to udało. Wędrówka była długa i trudna i zajęła kilka godzin, a oni sami przyznali, że nie było warto. Dużo bardziej przypadł im do gustu Glymur.
SVARTIFOSS: Wstyd się przyznać, ale tego wodospadu nie odwiedziliśmy, bo przegapiliśmy zjazd do niego z drogi numer jeden. Wodospad znajduje się w Vatnajokull National Park. Jego nazwa, „Czarny Wodospad” pochodzi od otaczających go charakterystycznych czarnych kolumn utworzonych z zastygłej lawy.
ALDEYJARFOSS: Kolejny wodospad występujący w otoczeniu regularnych, bazaltowych kolumn, podobnie jak Svartifoss. Aldeyajrfoss znajduje się na północy Islandii. Ma skromne 20 metrów wysokości, ale ponieważ wpada do ciekawie wyglądającego, niemal okrągłego basenu, na zdjęciach wygląda obłędnie.
DYNJANDI (FJALFOSS): Dynjandi jest bardzo ciekawym wodospadem, ponieważ składa się z wielu małych kaskad, które łącznie mają wysokość 100 metrów. Niestety, znajduje się daleko na zachodnich fiordach i nie wystarczyło nam czasu, żeby tam pojechać.